Pasje to coś, co pojawiło się we mnie w wieku kilku lat i trwa do dziś. Pierwsze było zainteresowanie wojskiem, kolejna fascynacja to dwa kółka z silnikiem, czyli motorowery i motocykle. Pierwszym moim pojazdem był Romet Kadet (1983 rok). Potem były kolejne motocykle, a często było ich kilka równolegle, m.in.: Sachs, DKW, MOJ 130, Sokół 600, Sarolea, M-72, SHL, Osa. Moje motocyklowe pasje rozwijałem w warszawskim Klubie Miłośników Dawnej Motoryzacji KARDAN, którego byłem członkiem w latach 1985 – 1994.
W 1987 roku kupiłem mój pierwszy samochód – Warszawę M20. Kosztowała 30$ (w złotówkach 30.000 zł) i dawała wiele radości z jazdy. Pęd ku lepszemu i ogromne zainteresowanie nowymi konstrukcjami spowodowały, że po roku zamieniłem ją na górnozaworową Warszawę 223 kombi. Potem co 8 – 10 miesięcy sprzedawałem jedno i kupowałem inne auto, a czasami miałem dwa lub trzy samochody równocześnie. Głównym powodem tej rotacji była ciekawość nowych konstrukcji i nowych doznań z jazdy.
Tak przez moje ręce przeszły m.in.: Skoda Octavia Super, IFA F9, Fiat 600D, Skoda 1101 Tudor, kilka Polskich Fiatów 125p i 126p, Skoda S100, dwa Trabanty 601, Renault 12, Volkswagen 1302, Gaz 67B i Gaz 69 oraz UAZ 469. Oprócz doświadczeń technicznych, każdy z tych samochodów niósł ze sobą pewną historię, przeważnie typową dla lat PRL. Teraz z perspektywy zdaje sobie sprawę, jak wiele te samochody dały mi wiedzy, i technicznej i o historii społecznej.